Połączenie sztuki, mody i kina w celu zbadania kobiecej tożsamości – takie motywy kierowały Athiną Rachel Tsangari, gdy podjęła się pracy nad filmem „The Capsule”. Dzieło, które już egzystuje swoim festiwalowym życiem ma także mocny polski wątek – w jego realizacji wzięła udział malarka Aleksandra Waliszewska, która pracowała także nad scenariuszem filmu.
Połączenie sztuki, mody i kina w celu zbadania kobiecej tożsamości – takie motywy kierowały Athiną Rachel Tsangari, gdy podjęła się pracy nad filmem „The Capsule”. Dzieło, które już egzystuje swoim festiwalowym życiem ma także mocny polski wątek – w jego realizacji wzięła udział malarka Aleksandra Waliszewska, która pracowała także nad scenariuszem filmu.
„The Capsule” jest filmem krótkometrażowym, trwającym 35 minut. Ale to nie znaczy, że nie skrzy się od emocji. Zresztą jego reżyserka jest też znana polskiej publiczności – to właśnie Athina Rachel Tsangari przed dwoma laty otrzymała Grand Prix na wrocławskich Nowych Horyzontach za „Attenberg”.
Jej najnowsze dzieło, powstałe na zamówienie Dakisa Jaonnaou i DESTE Foundation for Contemporary Art, pojawia się obecnie na festiwalach poświęconych nie tylko sztuce filmowej, ale także wszędzie tam, gdzie dyskusja na temat naszej współczesnej kondycji jest jednym z kluczowych zagadnień.
Przez niewiele ponad pół godziny na filmowym obrazie poznajemy siedem młodych kobiet, jako scenografia ich doświadczeń pojawia się pałac, jakby wyrosły na skale. Wszystkie są poddawane lekcjom dyscypliny, pożądania, poszukiwań. Gęsta i duszna atmosfera, osaczające poczucie melancholii i surrealny klimat przywodzący na myśl choćby klimat filmów Luisa Bunuela sprawiają, że wraz z bohaterkami przeżywamy nieodwracalność ich wchodzenia w dorosłość.
Świat przedstawiony w filmie pozostaje w bliskim związku z rysunkami polskiej artystki związanej z galerią Leto – to właśnie jej rysunki wpłynęły na ostateczny kształt przedstawionej w „The Capsule” rzeczywistości.
Więcej: www.waliszewska.blogspot.com